W Sejmie o Darmowym Podręczniku
ZNP zwróci się do ministra edukacji o wycofanie się z rozwiązań ograniczających autonomię nauczyciela w wyborze podręcznika.
7 lutego br. pod obrady sejmowej Podkomisji ds. jakości kształcenia i wychowania trafił rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty dotyczący umożliwienia ministrowi edukacji (a także ministrowi kultury) zlecania opracowywania i wydawania podręczników lub ich części.
Projekt ten wprowadza również mechanizm dopuszczania do użytku szkolnego tych podręczników z mocy prawa (procedowany w Podkomisji projekt stanowi część szerszej nowelizacji, która szczegółowo będzie regulowała wszystkie kwestie związane z wydaniem bezpłatnego podręcznika dla uczniów klas I – tak wynika z zapowiedzi minister edukacji).
Podczas posiedzenia Podkomisji posłowie Platformy Obywatelskiej zgłosili poprawkę dotyczącą wykreślenia w art. 22a ust. 2e ustawy o systemie oświaty terminu, do którego dyrektor szkoły zobowiązany jest podać do publicznej wiadomości zestaw podręczników obowiązujący od nowego roku szkolnego. Obecnie musi to mieć miejsce do 15 czerwca.
Zarówno projekt, jak też zgłoszona przez posłów Platformy Obywatelskiej poprawka, zostały przyjęte.
Przyjęta w wyniku głosowania poprawka to istotna zmiana systemowa, która będzie dotyczyła zestawu podręczników na każdym etapie kształcenia. Obecny na posiedzeniu Podkomisji przedstawiciel ZNP ostro zaprotestował przeciwko jej wprowadzeniu i zwrócił się do posłów o odrzucenie tej propozycji. Bez wątpienia przyjęta poprawka spowoduje negatywne skutki dla rodziców, uczniów i nauczycieli. Brak ustawowego określenia terminu nakładającego na szkołę obowiązek poinformowania rodziców o obowiązującym od nowego roku szkolnego zestawie podręczników, spowoduje chaos związany z zakupem podręczników, a także w istotny sposób ograniczy czas, jaki nauczyciel przeznacza na przygotowanie się do pracy z nowym podręcznikiem.
Związek Nauczycielstwa Polskiego podtrzymuje swoje stanowisko wobec propozycji wprowadzenia do użytku szkolnego bezpłatnego podręcznika. Jest to słuszna idea. Natomiast forma i sposób wprowadzania tego pomysłu w życie jest nie do przyjęcia. Podręcznik wprowadzony zostanie do użytku szkolnego z pominięciem wszelkich procedur określonych w ustawie o systemie oświaty i rozporządzeniu MEN z 2012 r., między innymi nie będą go recenzowali eksperci zatwierdzeni przez Ministra Edukacji Narodowej. Ponadto, rządowy (bezpłatny) podręcznik dla uczniów klasy I będzie podręcznikiem bez ćwiczeń. Oznacza to, że warsztat pracy ucznia i nauczyciela zostanie zubożony. Aby tak się nie stało, nauczyciele sami będą tworzyć zestawy ćwiczeń (pomoce dydaktyczne), ale na to potrzeba czasu. Tego czasu może zabraknąć, ponieważ termin ukazania się podręcznika jest wielką niewiadomą.
Związek Nauczycielstwa Polskiego zwróci się do Ministra Edukacji Narodowej o wycofanie się z rozwiązań ograniczających autonomię nauczyciela w wyborze podręcznika, wprowadzających chaos organizacyjny w szkole, a w konsekwencji prowadzących do obniżenia jakości kształcenia.