ZNP - Oddział w Lublinie

Dane kontaktowe

telefon81 533-27-97

ZNP Oddział Lublinul. Akademicka 4
20-033 Lublin

ZNP Oddział Lublinlublin_oddzial@znp.edu.pl

Godziny pracy biura

godziny otwarcia biura znpPN WT CZW
7:30 – 15:30

godziny otwarcia biura znpŚRODA 11:00 – 16:30

godziny otwarcia biura znpPIĄTEK 7:30 – 13:00

Jak założyć ognisko

Ognisko ZNP

Stres w pracy

A+ A A-

Nieudane spotkanie związkowców z minister Zalewską. ZNP: "Jest dla nas niewiarygodna"

Konferencja ZNP i FFZ przed spotkaniem z przedstawicielami ministerstwa . (Fot. Przemek Wierzchowski / Agencja Gazeta)- Spotkaliśmy się, popatrzyliśmy sobie w oczy i każda ze stron pozostała przy swoich stanowiskach - mówi Krzysztof Baszczyński, wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego. Związkowcy oczekują spotkania z premierem Mateuszem Morawieckim.

W środę 24 stycznia minister edukacji Anna Zalewska spotkała się z przedstawicielami związków zawodowych. Podobne rozmowy odbywają się co kilka tygodni, są na nich poruszane m.in. kwestie pensji i statusu nauczycieli. Przed rozpoczęciem środowego spotkania ZNP i przedstawiciele Branży Nauki i Oświaty Forum Związków Zawodowych zorganizowali wspólną konferencję. Obok prezesów Krzysztofa Baszczyńskiego i Sławomira Wittkowicza stanęła tabliczka z napisem: „Miejsce dla Solidarności”. W ten sposób ZNP i FFZ chciały podkreślić, że oświatowa „S” nie mówi z nimi jednym głosem o płacach. – Spotykaliśmy się w styczniu dwukrotnie. Ubolewamy, że do naszych rozmów nie dołączyła „Solidarność”, ale ciągle czekamy – mówił Baszczyński. – Wierzę, że związki zawodowe będą razem. To potrzebne, by pani minister przestała opowiadać, że wspieramy niedobre rozwiązania, które przyjął jesienią parlament.

Minister Zalewska nie zmienia zdania, związkowcy chcą rozmawiać z premierem Morawieckim

Baszczyński mówił w ten sposób o ustawie o finansowaniu oświaty, która przy okazji np. wydłużyła awans zawodowy nauczycieli z mniej więcej 10 do 15 lat, a tym samym sprawiła, że ci dłużej będą musieli czekać na podwyżki. – Ta zmiana nie ma żadnego związku z poprawą sytuacji pracowników oświaty. To moment, w którym trzeba tę farsę przerwać – mówił jeszcze przed spotkaniem z Zalewską Baszczyński.
Rozmowy minister ze związkowcami trwały ponad trzy godziny, ale nie przyniosły kompromisu. Zalewska obstaje przy swoim: w kwietniu nauczyciele dostaną 5-procentowe podwyżki, czyli od 114 do 157 zł brutto. Ci chcieliby jednorazowego wzrostu pensji o 15 proc. już od stycznia tego roku.
– Nie chcemy, żeby te podwyżki zjadała inflacja, czego pani minister zdaje się nie dostrzegać – mówi Baszczyński. – Spotkania z minister Zalewską nic nie dają, jest dla nas niewiarygodna, dlatego oczekujemy spotkania z premierem Morawieckim. Na 12 lutego zaplanowano prezydium zarządu głównego ZNP – to wtedy zapadnie decyzja, jakie kroki podejmie największy związek zrzeszający nauczycieli (ok. 200 tys. członków).

Przeciętny nauczyciel straci 90 tys. zł

Pensje nauczycieli zależne są od ich wykształcenia i stopnia awansu. Najwięcej pedagogów ma tytuł magistra, od kwietnia będą oni zarabiać: nauczyciel stażysta – 2408 zł brutto (podwyżka o 114 zł), kontraktowy – 2479 zł (wzrost o 118 zł), mianowany – 2815 zł (wzrost o 134 zł), dyplomowany – 3306 zł (wzrost o 157 zł). Równocześnie jest aż pięć grup nauczycieli, którzy nawet po kwietniowych podwyżkach będą zarabiali mniej niż płaca minimalna, od tego roku wynosząca 2100 zł brutto. Np. nauczyciel kontraktowy z tytułem licencjata lub inżyniera, ale bez dodatkowego przygotowania pedagogicznego, zarobi tylko 1871 zł brutto. Kolejne cztery grupy tylko o kilkadziesiąt złotych przekroczą pułap pensji minimalnej. Np. nauczyciel kontraktowy po licencjacie i z przygotowaniem pedagogicznym zarobi 2172 zł brutto; jeśli jest stażystą – jeszcze mniej, 2119 zł brutto.
Po zmianach w długości awansu zawodowego stażystą nauczyciel będzie przez rok i dziewięć miesięcy (o rok dłużej), a nauczyciel kontraktowy o awans będzie mógł się starać nie po dwóch, ale po trzech latach. Kolejne stopnie awansu też będzie można zdobyć później. „S” wyliczyła, że przeciętny nauczyciel straci na tym nawet 90 tys. zł, za to rząd oszczędzi kilkaset milionów złotych rocznie.

„Solidarność” chce rozmawiać

„S” inaczej niż ZNP formalnie nadal chce prowadzić rozmowy z Zalewską, ale jej członkowie już protestują w regionach. Na Pomorzu związkowcy odwiedzali biura polityków PiS. W czwartek członkowie „S” z Dolnego Śląska będą pikietować przed urzędem wojewódzkim. Przedstawiciele ZNP pytani o to, czy dojdzie do strajku, podkreślają, że wszystko zależy od rozmów z premierem Morawieckim.

ZNP Oddział Lublin @2014 Wszystkie prawa zastrzeżone.